W Savatthi. Wtedy czcigodny Upavana zbliżył się do Zrealizowanego, złożył mu hołd, usiadł z boku, i rzekł do niego: „Czcigodny panie, pewni pustelnicy i bramini utrzymują, że cierpienie człowiek tworzy sam, pewni pustelnicy i bramini utrzymują, że cierpienie jest tworzone przez innego, pewni pustelnicy i bramini utrzymują, że cierpienie człowiek tworzy zarówno sam, jak i jest tworzone przez innego, pewni pustelnicy i bramini utrzymują, że cierpienie powstaje przypadkowo, nie będąc tworzone ani przez siebie samego ani przez innego. Czcigodny panie, co mówi o tym Zrealizowany? Czego naucza? Co powinniśmy odpowiedzieć, żeby przedstawić to tak jak było to powiedziane przez Zrealizowanego, bez błędnego reprezentowania go tym co sprzeczne z faktami? I jak powinniśmy wyjaśniać zgodnie z Dhammą, by nie dać podstawy pod uprawnioną krytykę naszego twierdzenia?” „Upavana, powiedziałem, że cierpienie jest powstałe współzależnie. Zależnie od czego? Zależnie od kontaktu Jeżeli powie się tak, przedstawi się to tak jak było powiedziane przeze mnie, bez błędnego reprezentowania mnie tym co sprzeczne z faktami. I tak powinieneś wyjaśniać zgodnie z Dhammą, by nie dać podstawy pod uprawnioną krytykę twojego twierdzenia.
I tak, Upavana, w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie człowiek tworzy sam, jest to determinowane przez kontakt. Również w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie jest tworzone przez innego, jest to determinowane przez kontakt. Również w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie człowiek tworzy zarówno sam jak i jest ono tworzone przez innego, jest to determinowane przez kontakt. Również w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie jest tworzone przypadkowo, jest to determinowane przez kontakt. Zatem Upavana, w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie jest tworzone przez samego człowieka, i w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie jest tworzone przez innego, i w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie człowiek tworzy zarówno sam, jak i jest ono tworzone przez innego, i w przypadku tych pustelników i braminów którzy utrzymują, że cierpienie jest tworzone przypadkowo – w każdym tym przypadku to niemożliwe by doświadczali oni (czegokolwiek) bez kontaktu”.
środa, 27 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak długo jak występuje niewiedza, wszystkie rzeczy (dhamma) są fundamentalnie opisywane jako zawłaszczone, są moje (M1). To jest podstawą pojęcia, że ja jestem i że rzeczy są w kontakcie ze mną. Ten kontakt pomiędzy mną a rzeczami to phassa. Ten o właściwym poglądzie, widzi, że to złudzenie, ale puthujjana akceptuje to takim jakim mu się to wydaje i opracowuje to w relację pomiędzy sobą i światem (atta ca loko ca) - która to relacja jest dalej zdolna do dalszego opracowania na drodze różnorodnych poglądów.
OdpowiedzUsuń[Puthujjana bierze za pewnik, że „ja jestem”- to dla niego fakt fundamentalny i zakłada, że rzeczy są moje (dotyczą mnie) ponieważ ja jestem. Ten o właściwym poglądzie widzi, że takie podejście jest błędne. Widzi, że wyobrażenie (koncepcja) „ja jestem” jest obecna ponieważ „rzeczy są moje”. Z percepcją nietrwałości, nierozłączne zawłaszczenie zanika, „rzeczy są moje” zostaje zastąpione przez tylko „rzeczy są” (rzeczy ciągle mają znaczenie - wskazują czy indukują inne rzeczy – ale już dłużej nie wskazują na podmiot) i „ja jestem” znika. Z zakończeniem życia arahata kończy się też „rzeczy są”. Podczas gdy arahat wciąż żyje, mamy koncentrację „obiektów” w sensie rzeczy, ale jeżeli obiekty są rozumiane jako będące w koniecznej relacji z podmiotem, to rzeczy już dłużej nie mogą być nazywane obiektami. Podobnie ze „światem” jako korelatem „ja”, tak długo jak arahat żyje, ciągle jest zorganizowana perspektywa znaczących rzeczy, ale rzeczy te już dłużej nie oznaczają jego ani nie wskazują na niego].
Nanavira Thera (fragment notatki o phassa - kontakcie)